dodał marcel
Otyłość - zjawisko które nie przychodzi z dnia na dzień jak np. grypa, więc z dnia na dzień od kilku zabiegów nie ustąpi.
"Zachorowanie" na otyłość zaczyna się bowiem całkowicie niedostrzegalnie, najczęściej od niejadania surówek, co jest zawsze najkrótszą drogą do awitaminozy ogólnej, przy której przychodzą inne awitaminozy, w pierwszym rzędzie awitaminoza A, bo o tę, po zespole szkorbutowym, jest nam najłatwiej. Awitaminoza A wyraża się, szczególnie na trasie przewodu pokarmowego, złą regeneracją śluzówki, którą cała ta trasa jest wyścielona, śluzówki, której zawdzięczamy, że spożywane przez nas pokarmy przechodzą przez nasz przewód trawienny bez oporów. I od tej chwili możemy mówić o zachowaniu się przemiany materii. Cóż to jest właściwa przemiana materii? Organizm nasz, jak tylko może, kieruję się bez naszej pomocy prawem wyboru. Dopóki rozmaitość artykułów żywnościowych jest dostatecznie duża (60 artykułów miesięcznie, w czym połowa surowych!), organizm wybiera to, co mu jest potrzebne, a resztę wydala. Z chwilą gdy nasze wyżywienie staje się coraz bardziej monotonne, przemiana materii otrzymuje pierwszy cios z naszych rąk. Jeżeli do tego dojdą, co jest w zasadzie nieuniknione, trudnośći natury trawiennej, wzdęcia, zaparcie - droga do otyłości jest już szeroko otwarta.
Czym się tuczy każde ciepłokrwiste stworzenie rzeźne, bez względu na to czy będzie to wszystkożerna świnia, czy trawożerny królik. Przede wszystkim ziarnem i ziemniakami. U wszystkich stworzeń ciepłokrwistych przemiana materii przebiega w podobny sposób: z żywienia mięsem nie uzyskujemy przyrostu mięsa, tłuszcz nie przemienia się w tłuszcz. I na odwrót: nie jemy ani włosów ani paznokci po to, aby nam rosły włosy czy paznokcie. Tyje się od artykułów mącznych a więc wszelkich kasz, klusek, pieczywa i ziemniaków. Te artykuły przy groźbie tycia nie mogą być oczywiście odstawione całkowicie, ale powinny być zredukowane do rozsądnego minimum nie przekraczającego 10 proc. (wagowo) naszego wyżywienia. Aby nie głodować, ograniczenia w pieczywie czy ziemniakach można wyrównać owocami, jarzynami itp., pozostając przy tych samych ilościach mięsa i tłuszczów, tak więc warto zadbać o zdrowe odżywianie.
Przepisowa kuracja odchudzająca wyglądałaby więc tak: zmniejszenie ilości spożywanych artykułów mącznych i ziemniaczanych w żywieniu. Następnie poprawienie trawienia (gotowa mieszanka Digestosan, i granulat Gastrogran), przemiany materii (Degrosan), pracy nerek ( fitolizyna, Urogran i wyliczone poprzednio zioła moczopędne), a wreszcie zwalczanie zaparcia (stosowanie tłuszczów roślinnych, jadanie surówek, a ze środków ziołowych Cholegran, Normogran).
Ponadto doskonale robi jakiś sport lub praca fizyczna, np: na działce jak również częste kąpiele gorące, zimne lub w odwarach ziołowych z: igliwia sosnowego, mięty, jałowca itp.
Tempo takiej kuracji podyktuje nam regularne ważenie się: nie wolno chudnąć szybciej niż jeden kilogram na miesiąc, kuracja taka musi być wolna i ostrożna w każdym wypadku - bez głodowania. Głodowaniem możemy się doprowadzić do różnych innych chorób.
Otyłość nie jest chorobą, ale objawem choroby, która się nazywa "złą przemianą materii".
Warto zadbać o dietę i odżywianie.
Witold Poprzęcki
Otyłość - zjawisko które nie przychodzi z dnia na dzień jak np. grypa, więc z dnia na dzień od kilku zabiegów nie ustąpi.
"Zachorowanie" na otyłość zaczyna się bowiem całkowicie niedostrzegalnie, najczęściej od niejadania surówek, co jest zawsze najkrótszą drogą do awitaminozy ogólnej, przy której przychodzą inne awitaminozy, w pierwszym rzędzie awitaminoza A, bo o tę, po zespole szkorbutowym, jest nam najłatwiej. Awitaminoza A wyraża się, szczególnie na trasie przewodu pokarmowego, złą regeneracją śluzówki, którą cała ta trasa jest wyścielona, śluzówki, której zawdzięczamy, że spożywane przez nas pokarmy przechodzą przez nasz przewód trawienny bez oporów. I od tej chwili możemy mówić o zachowaniu się przemiany materii. Cóż to jest właściwa przemiana materii? Organizm nasz, jak tylko może, kieruję się bez naszej pomocy prawem wyboru. Dopóki rozmaitość artykułów żywnościowych jest dostatecznie duża (60 artykułów miesięcznie, w czym połowa surowych!), organizm wybiera to, co mu jest potrzebne, a resztę wydala. Z chwilą gdy nasze wyżywienie staje się coraz bardziej monotonne, przemiana materii otrzymuje pierwszy cios z naszych rąk. Jeżeli do tego dojdą, co jest w zasadzie nieuniknione, trudnośći natury trawiennej, wzdęcia, zaparcie - droga do otyłości jest już szeroko otwarta.
Czym się tuczy każde ciepłokrwiste stworzenie rzeźne, bez względu na to czy będzie to wszystkożerna świnia, czy trawożerny królik. Przede wszystkim ziarnem i ziemniakami. U wszystkich stworzeń ciepłokrwistych przemiana materii przebiega w podobny sposób: z żywienia mięsem nie uzyskujemy przyrostu mięsa, tłuszcz nie przemienia się w tłuszcz. I na odwrót: nie jemy ani włosów ani paznokci po to, aby nam rosły włosy czy paznokcie. Tyje się od artykułów mącznych a więc wszelkich kasz, klusek, pieczywa i ziemniaków. Te artykuły przy groźbie tycia nie mogą być oczywiście odstawione całkowicie, ale powinny być zredukowane do rozsądnego minimum nie przekraczającego 10 proc. (wagowo) naszego wyżywienia. Aby nie głodować, ograniczenia w pieczywie czy ziemniakach można wyrównać owocami, jarzynami itp., pozostając przy tych samych ilościach mięsa i tłuszczów, tak więc warto zadbać o zdrowe odżywianie.
Przepisowa kuracja odchudzająca wyglądałaby więc tak: zmniejszenie ilości spożywanych artykułów mącznych i ziemniaczanych w żywieniu. Następnie poprawienie trawienia (gotowa mieszanka Digestosan, i granulat Gastrogran), przemiany materii (Degrosan), pracy nerek ( fitolizyna, Urogran i wyliczone poprzednio zioła moczopędne), a wreszcie zwalczanie zaparcia (stosowanie tłuszczów roślinnych, jadanie surówek, a ze środków ziołowych Cholegran, Normogran).
Ponadto doskonale robi jakiś sport lub praca fizyczna, np: na działce jak również częste kąpiele gorące, zimne lub w odwarach ziołowych z: igliwia sosnowego, mięty, jałowca itp.
Tempo takiej kuracji podyktuje nam regularne ważenie się: nie wolno chudnąć szybciej niż jeden kilogram na miesiąc, kuracja taka musi być wolna i ostrożna w każdym wypadku - bez głodowania. Głodowaniem możemy się doprowadzić do różnych innych chorób.
Otyłość nie jest chorobą, ale objawem choroby, która się nazywa "złą przemianą materii".
Warto zadbać o dietę i odżywianie.
Witold Poprzęcki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz