08 stycznia 2011

Kulturystyka, fitness Synthol- porażka kulturystów

Marcin Faber

Czy jest coś gorszego od zażywania sterydów anabolicznych? Tak, to Synthol - środek który co prawda po wstrzyknięciu powoduje że mięśnie rozrastają się w ogromnym tempie, ale za to zamieniają cię w galaretowate monstum i dziwactwo z którego śmieją się ludzie.
synthol porażka kulturystów

Synthol - tak zwyczajowo przyjęto się określenie produktu o nazwie Pump’N'Pose. Jest to mieszanina MCT (olej o średniej długości łańcuchach, stosowany od wielu lat w odżywkach oraz jako substancja energetyczna przy diecie nisko węglowodanowej), lidokainy oraz alkoholu benzylowego. Synthol jest też produktem sprzedawanym jako olejek do pozowania.

Jednak ta sybstancja wykorzystywana jest przez “koksiarzy” do wstrzykiwania głęboko do wnętrza mięśnia, co daje niemal natychmiastowe optyczne zwiększenie danego mięśnia. Synthol jest używany do małych grup mięśni, jak tricepsy, bicepsy, naramienne czy mięśnie łydki w celu powiększenia ich objętości.
Synthol odkłada się między włóknami mięśniowymi tworząc, po kilku wstrzyknięciach, dużą kulę oleju, która powoduje uniesienie powierzchni ciała. Problem polega na tym, że nie można przewidzieć, jak będzie wyglądać dana część ciała, gdy olej ułoży się nie tak jak trzeba.

Lineye.pl